Passata pomidorowa jest jednym z tych rarytasów, którego nie można porównać do żadnego koncentratu. U mnie nazywa się ją pulpą i często wykorzystuje jako podstawę do różnych dań.
W tym roku jak zawsze nie mogę zapomnieć o przygotowaniu passaty – kiedy już koszone ogórki powędrują na dno studni, przyjdzie czas na pomidory. Oprócz passaty robię z nich też inne przetwory, takie jak kiszone pomidory, sałatki, chutneye i dżem pomidorowy, który zawsze przygotowuję w wersji na ostro i na łagodnie, żeby i dorośli, i dzieci byli zadowoleni.
Na koniec może zrobię jeszcze grzybki marynowane w pomidorach i na tym oficjalnie zakończę mój domowy sezon przetwórstwa.
Domowa passata pomidorowa to całkiem co innego. W słoikach zamyka się świeże pomidory ze szczyptą soli. Taka passata sama w sobie jest przepyszna, a żeby zrobić z niej idealną zupę krem wystarczy tylko dodać odrobinę masła, przyprawić, podgrzać i zmiksować. Taka pomidorówka po prostu nie ma sobie równych.
Z mojej passaty wyczarowuję przeróżne potrawy. Używam jej do gotowania na co dzień i od święta. Jedynym ograniczeniem wykorzystania passaty jest nasza kreatywność, ale czegokolwiek byśmy nie wymyślili, dzięki prawdziwemu smakowi letnich pomidorów efekt zawsze będzie przepyszny.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Passata pomidorowa jest jednym z tych rarytasów, którego nie można porównać do żadnego koncentratu. U mnie nazywa się ją pulpą i często wykorzystuje jako podstawę do różnych dań.
W tym roku jak zawsze nie mogę zapomnieć o przygotowaniu passaty – kiedy już koszone ogórki powędrują na dno studni, przyjdzie czas na pomidory. Oprócz passaty robię z nich też inne przetwory, takie jak kiszone pomidory, sałatki, chutneye i dżem pomidorowy, który zawsze przygotowuję w wersji na ostro i na łagodnie, żeby i dorośli, i dzieci byli zadowoleni.
Na koniec może zrobię jeszcze grzybki marynowane w pomidorach i na tym oficjalnie zakończę mój domowy sezon przetwórstwa.
Domowa passata pomidorowa to całkiem co innego. W słoikach zamyka się świeże pomidory ze szczyptą soli. Taka passata sama w sobie jest przepyszna, a żeby zrobić z niej idealną zupę krem wystarczy tylko dodać odrobinę masła, przyprawić, podgrzać i zmiksować. Taka pomidorówka po prostu nie ma sobie równych.
Z mojej passaty wyczarowuję przeróżne potrawy. Używam jej do gotowania na co dzień i od święta. Jedynym ograniczeniem wykorzystania passaty jest nasza kreatywność, ale czegokolwiek byśmy nie wymyślili, dzięki prawdziwemu smakowi letnich pomidorów efekt zawsze będzie przepyszny.
Składniki:
Sposób przygotowania: