Joanna Plak
Joanna Plak
11 kwietnia 2017
Agnes WU
Agnes WU
12 kwietnia 2017
 

A więc stało się… 42 dni przeleciały nawet nie wiem kiedy 

Była to piękna przygoda – trzecia zresztą – i zdecydowanie najłatwiejsza 

Pragnę podziękować za wsparcie osobom, które są w grupie tylko się nie ujawniają ( Kasia , Monia, Magda )  dziewczyny, Wy tez jesteście Wielkie i Wspaniałe!!! 

Post zrobiłam ze względu na powracające infekcje, zatoki , oraz dla oczyszczenia organizmu. Jeżeli chodzi o kryzysy ozdrowieńcze, to przez cały post doświadczałam rożnego rodzaju boleści w plecach, kręgosłupie odcinku piersiowym, oraz rwie kulszowej. I tak w dniu nr 5 dopadł mnie ból rwy, do tego stopnia, ze nie pojechałam na poranne zajęcia z jogi i ledwo dotarłam do pracy 

Męczyłam się cały dzień, po dwóch dniach ból ustąpił i… do dzisiaj jest super  w 3 tygodniu postu ogromny ból lewej łopatki, z promieniującym bólem lewej strony pleców – i znowu odpuściłam trening – tym razem z koszykówki  po 6 dniach wszystko wróciło na swoje miejsce  jedynie zatoki oczyszczały i oczyszczają się nadal, ale z tym to już wracam na kolejną serie akupunktury 

Z plusów to zdecydowanie mocny sen, poprawa cery (jakby bardziej promienna ??  mniejszy cellulit  No i waga … – 9 kg  jeszcze chciałabym zgubić tu i ówdzie i myśle , ze na wychodzeniu zejdzie jeszcze ze 3 kg 

Zdjęcie nr 1 – moje ulubione !!!! ( lewy górny narożnik ) zrobione 1 marca – wszyscy mi mówili ” co Ty od siebie chcesz , super wyglądasz !! ”

Taaaa….. No to patrzcie !! 

Jeżeli chodzi o jedzenie to nie miałam i nie mam z warzywami najmniejszego problemu , gdyż od lat nie jem mięsa i ryb ( ale uwielbiam naleśniory z dżemorem , Nutelką i takie różne ) Jedynie trzeba troszkę kombinować z potrawami z dozwolonych produktów . W necie jest całe mnóstwo przepisów wegańskich , trzeba tylko wykazać się fantazją i kreatywnością .

Zreszta to tylko 42 dni. Oprócz tego cały czas praktykowałam jogę, oraz krótką medytacje , bez której nie potrafię funkcjonować, bardzo mi to pomaga w codziennym życiu takie wyciszenie i wsłuchanie się w swoje ciało 

Na koniec serdecznie GRATULUJĘ Wszystkim którzy dzisiaj kończą swój post, nieważne czy 14,21 czy 42 dni – najważniejsze ze dotrwaliśmy do końca , ze każdy z nas walczy o swoje zdrowie i ciało .

To duży sukces nas wszystkich  niezdecydowanych mogę tylko zachęcić i zawsze wspierać, pod warunkiem, ze nie będą na grupie wypisywać pierdół o kawie, oliwkach i pieczarkach 

Od jutra zaczynam wychodzenie wg zielonej tabelki , przypominajkę planuje zrobić za miesiąc , jeden tydzień . Na post wrócę we wrześniu na 21 dni 

Ściskam Wszystkich,

Ania 

 

A więc stało się… 42 dni przeleciały nawet nie wiem kiedy 

Była to piękna przygoda – trzecia zresztą – i zdecydowanie najłatwiejsza 

Pragnę podziękować za wsparcie osobom, które są w grupie tylko się nie ujawniają ( Kasia , Monia, Magda )  dziewczyny, Wy tez jesteście Wielkie i Wspaniałe!!! 

Post zrobiłam ze względu na powracające infekcje, zatoki , oraz dla oczyszczenia organizmu. Jeżeli chodzi o kryzysy ozdrowieńcze, to przez cały post doświadczałam rożnego rodzaju boleści w plecach, kręgosłupie odcinku piersiowym, oraz rwie kulszowej. I tak w dniu nr 5 dopadł mnie ból rwy, do tego stopnia, ze nie pojechałam na poranne zajęcia z jogi i ledwo dotarłam do pracy 

Męczyłam się cały dzień, po dwóch dniach ból ustąpił i… do dzisiaj jest super  w 3 tygodniu postu ogromny ból lewej łopatki, z promieniującym bólem lewej strony pleców – i znowu odpuściłam trening – tym razem z koszykówki  po 6 dniach wszystko wróciło na swoje miejsce  jedynie zatoki oczyszczały i oczyszczają się nadal, ale z tym to już wracam na kolejną serie akupunktury 

Z plusów to zdecydowanie mocny sen, poprawa cery (jakby bardziej promienna ??  mniejszy cellulit  No i waga … – 9 kg  jeszcze chciałabym zgubić tu i ówdzie i myśle , ze na wychodzeniu zejdzie jeszcze ze 3 kg 

Zdjęcie nr 1 – moje ulubione !!!! ( lewy górny narożnik ) zrobione 1 marca – wszyscy mi mówili ” co Ty od siebie chcesz , super wyglądasz !! ”

Taaaa….. No to patrzcie !! 

Jeżeli chodzi o jedzenie to nie miałam i nie mam z warzywami najmniejszego problemu , gdyż od lat nie jem mięsa i ryb ( ale uwielbiam naleśniory z dżemorem , Nutelką i takie różne ) Jedynie trzeba troszkę kombinować z potrawami z dozwolonych produktów . W necie jest całe mnóstwo przepisów wegańskich , trzeba tylko wykazać się fantazją i kreatywnością .

Zreszta to tylko 42 dni. Oprócz tego cały czas praktykowałam jogę, oraz krótką medytacje , bez której nie potrafię funkcjonować, bardzo mi to pomaga w codziennym życiu takie wyciszenie i wsłuchanie się w swoje ciało 

Na koniec serdecznie GRATULUJĘ Wszystkim którzy dzisiaj kończą swój post, nieważne czy 14,21 czy 42 dni – najważniejsze ze dotrwaliśmy do końca , ze każdy z nas walczy o swoje zdrowie i ciało .

To duży sukces nas wszystkich  niezdecydowanych mogę tylko zachęcić i zawsze wspierać, pod warunkiem, ze nie będą na grupie wypisywać pierdół o kawie, oliwkach i pieczarkach 

Od jutra zaczynam wychodzenie wg zielonej tabelki , przypominajkę planuje zrobić za miesiąc , jeden tydzień . Na post wrócę we wrześniu na 21 dni 

Ściskam Wszystkich,

Ania 

17 marca 2017

Monika Witkowska

Witajcie wczoraj ukończyłam post 42/42/2. Jestem bardzo szczęśliwa, że wytrwałam było tym razem ciężko. Chciałam wam wszystkim podziękować na grupie bez waszego wsparcia i przepisów nie dałabym rady. Szczególnie Dorota Pasiewicz za twoje rady i porady. Jeśli chodzi o uzdrowienia to ogólnie nic mi nie dolega. Tylko nadwaga mi przeszkadzała. […]
17 marca 2017

Karolina Chmiel

Witajcie kochani! Od 8 lat niedoczynność tarczycy oraz PCOS Nigdy okres sam nie pojawial sie tylko dzięki lekom na wywołanie Od 2 miesięcy okres pojawia się jak w zegarku Schudłam 12 kg i sporo cm spadło z obwodów, spodnie noszę 2 rozmiary mniejsze Nigdy nie byłam chudzinka ale od 1.5 […]
4 marca 2017
Dieta dr Dąbrowskiej

Olzbieta Siemińska

Swoją przygodę z postem dr.Dąbrowskiej zaczęłam w listopadzie,przez 38 dni walki z samą sobą ale i nie walki ponieważ juz po tygodniu nie chciało sie jeść, śmieci, za którymi przepadałam przed postem, wewnętrzne odzywianie jest w tym nieocenionym uczuciem i pozwala wytrwac nawet łasuchom. W pierwszym tygodniu postu nie było […]
4 marca 2017

Ewelina Romańczuk

Wczoraj minął ostatni dzień postu 42/42/1 – 20, 2 kg i barzdzo żałuję, że nie pomierzyłam obwodów. Muszę wygrzebać pasek sprzed i zmierzyć chociaż tą różnicę . Cera bajeczna, prawie nie ma cellulitu. Powrócił okres i kolejny był po 28 dniach!!! (PCO i przerwy między okresami po 69 – 90 […]
13 kwietnia 2017

Ania Pogonowska

Ten post to najlepsze, co mogłam zafundować swojemu organizmowi. To bardzo budujące wewnętrznie doświadczenie, kiedy można wsłuchać sie wgłąb samego siebie. Przeżycia ostatnich 2 tygodni trafiły na podatny grunt i będą miały wydźwięk w ramach dobrych nawyków żywieniowych w moim dalszym codziennym życiu. Przygotowywałam od początku roku, więc już od […]
25 lutego 2017

Sylwia Olszewska

42 dni 😀 koniecccc dzięki wsparciu Marta Wałamaniuk-Dragun <3 i Wam. Z tych dobrych 14 kg mniej ,zniknął guzek z pod skóry, włosy nie przetłuszczają się skóra gładziutka bez wągrów i wyprysków,odkryłam że warzywa są pyszne np. taka pietruszka jest słodka jak miód <3 nie chce mi się wychodzić z […]
17 maja 2017
Janka Janek

Janka Janek

Kochani! Dzisiaj kończę swój post Waga startowa: 84 kg Waga z dzisiaj: 76 kg  Jestem z siebie bardzo dumna, że dałam radę  Z perspektywy czasu w dniach 14- 21 miałam lekki kryzys bo znudziło mi się to co jadłam. Kryzys minął w momencie, kiedy zaczęłam próbować innych smaków i potraw […]
1 września 2017

Beata Piwowarska

Jest to mój drugi post w tym roku. Pierwszy trwał 41 dni (kwiecień-maj). Po miesiącu zrobiłam badania, wyszły super i postanowiłam po dwóch miesiącach zrobić jeszcze raz. Przypominajki raz w tygodniu mi nie wychodziły. Uprzedzając posty, że to za wcześnie, rozmawiałam z dr Dąbrowską w Gołubiu i mówiła mi, że […]
28 kwietnia 2017

Lucy Lesiak

Witam Was Kochani  Jestem po pierwszym poście, który robiłam rok temu o tej samej porze  chorowalam na niedoczynność tarczycy, brak miesiaczki 3 lata, ciągle zmeczona, silna depresja, grzybica stop i paznokci, waga 115kg, ogólnie zasyfiony organizm  Wyniki po pierwszym poście: – 32kg, miesiaczka wrocila depresji brak zostala niestety jeszcze namiastka grzybicy […]
2 listopada 2017

Dynia – warzywo idealne?

Dynia – warzywo idealne? Dynia – amerykańska dekoracja na Halloween. Ale czy tylko? Można odnieść wrażenie, że choć trend zdrowego odżywiania przyczynia się do zwiększenia popularności tego warzywa w naszych kuchniach, to ciągle jeszcze zjadamy je zbyt rzadko jak na właściwości, które posiada. Niedawno trafiłam na artykuł Michała Tombaka, w […]
27 października 2017
Detoks owocowo-warzywny

Detox warzywno-owocowy

Detox warzywno-owocowy Pieczona papryka faszerowana cukinią i pomidorami Składniki: 1 zielona papryka świeży tymianek 1 czerwona papryka 1 mała cukinia 1 czerwona cebula 1 ząbek czosnku 1 por 1 opakowanie pomidorów koktajlowych świeże listki bazylii pieprz kurkuma 1 papryczka chilli Przygotowanie Cebulę oraz por pokrój w drobną kostkę, zmiażdż czosnek […]
8 sierpnia 2017
Najlepsze kiszone ogórki

Najlepsze kiszone ogórki

Kiszonki dobre na wszystko + przepis na kiszone ogórki Kuchnia japońska, chińska, europejska – każda jest inna, a jednak wszystkie mają coś wspólnego. Tym wspólnym punktem są kiszonki, które w każdej kuchni przygotowywane są nieco inaczej. Tradycja przygotowywania kiszonek sięga tysięcy lat wstecz. To właśnie kiszonkom zawdzięczamy wiele korzyści zdrowotnych, […]